The Gothic Life: New Beginning

Ty tworzysz historię świata Gothic...


#1 2014-02-01 16:11:28

 Gregor

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 79
Punktów :   

KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Imie: Gregor
Płeć: Mężczyzna
Punkty nauki: 12
Pseudonim: brak
Gildia: brak
Wiek: 27 lat

Aparycja:
    Gregor to wysoki, przeciętnie zbudowany mężczyzna, o ciemnych włosach i niebieskich oczach. Na jego spowitej gęstym zarostem twarzy widoczna jest spora blizna, powstała  po cięciu w czasie walki. Na co dzień chodzi w wytartych wełnianych nogawicach, starych skórzanych butach, myśliwskich rękawicach oraz ciemnej lnianej koszuli. Niemal zawsze zakłada wojskowy pas, który jest dla niego pamiątką z lat które spędził w Nordmarze, tocząc wojnę partyzancką z orkami. Przedramiona jego ochronione są skórzanymi karwaszami, w przypadku zagrożenia ubiera stary pancerz z utwardzonej skóry. U pasa, zazwyczaj umocowany ma cięzki miecz z nordmarskiej stali który służył mu przez lata kariery w armii, oraz skórzaną sakiewkę w której czasem znajduje się garść złotych monet. Jego spojrzenie w wielu budzi strach, jego czoło, pomimo młodego wieku, jest nieznacznie pomarszczone. Gdy wyrusza poza miasto, przez plecy przerzuca ciężką wojskową tarczę, która podczas walk z orkami wiele razy ratowała mu życie. Jego głos jest donośny, bardzo charakterystyczny i lekko zachrypnięty.

Charakter:
    Gregor jest rozsądnym człowiekiem, rzadko podejmuje pochopne decyzje, choć gdy stanie pod presją, zdarza mu się zachowywać nieracjonalnie. Jest bardzo skromny, zazwyczaj swoje problemy zbywa w milczeniu. Wojna nauczyła go by nie okazywać litości wrogowi, bo samemu również się jej nie zazna. Nigdy nie potrafił podporządkować się dyscyplinie, przez co przełożeni w wojsku nie darzyli go sympatią, wiele razy pokazał jednak iż jest godnym zaufania kompanem który nigdy nie opuszcza towarzyszy gdy potrzebują pomocy. Jest bardzo mściwy - nigdy nie wybacza oszustom i zdrajcom, gardzi nimi, nierzadko tropi ich przez długie miesiące, by w końcu zapłacili za swe czyny. Posiada on naturalny talent do zastraszania ludzi - gdy próbuje coś uzyskać drogą zastraszenia, ludzie obawiając się jego zachowania ulegają jego żądaniom.  Pomimo iż rzadko to widać, Gregor często okazuje współczucie innym i stara się pomagać gdy tylko jest potrzebny, nigdy nie pozostaje bierny na to, co dzieje się w jego otoczeniu.

Wyuczone umiejętności:
- Walka mieczem jednoręcznym

Talent wrodzony:
- Zastraszanie

Umiejętność dodatkowa:
- Mściciel - Jeśli postanowisz zemstę, niemal zawsze ją wypełniasz, dodatkowo jesteś nieustępliwy podczas treningów, nie poddajesz się.
- Skuteczniejsze treningi
- Siła +5

Ekwipunek:

Przy sobie:
- Miecz jednoręczny z nordmarskiej stali
- Skórzany pancerz
- Ubranie
- Ciężka tarcza wojskowa
- Bandaże
- Bohen czerstwego chleba
- Bukłak z wodą
- Dziennik

Depozyt / dom:
- 2 butelki rumu
- Miecz orkowego przywódzcy ( jako pamiątka na ścianie )

Pieniądze:
- 240 złotych monet

Choroby:
brak

Fobie:
brak

Statystyki Główne:

Punkty Życia: 100
Punkty Many: 0
Wytrzymałość: 100
Siła: 46 ( +5 za umiejętność dodatkową )
Zręczność: 20

Punkty Umiejętności:

Rzemieślnictwo:
Kowalstwo: 10
Alchemia: 0
Myślistwo: 10
Stolarstwo: 0

Złodziejstwo: 0

Inne:
Górnictwo: 0
Retoryka: 10

Umiejętności Bojowe:
Broń jednoręczna:
Miecze: 41
Topory: 0
Buławy: 0
Młoty: 0

Broń Dwuręczna:
Miecze: 20
Topory: 0
Młoty: 0
Piki i Halabardy: 0

Broń dystansowa:
Łuki: 0
Kusze: 0

Inne:
Parowanie tarczą: 22

Poznane postacie:
Gregor zamieszkuje w mieście Khorinis, logicznym jest więc że zna większość miejscowych

Historia:
- Widzę żeś ciekaw by mą historię usłyszeć... Załatw ino dwa kufle piwa, to rzeknę ci pare słów o mnie. Otóż, urodziłem się i wychowałem w Khorinis. Matki już nie pamiętam, zmarła gdy dwa latka miałem, smutna historia. Za to ojca dobrze pamiętam, dwa lata temu zmarł zadźgany przez jakiegoś gnojka w karczmie... Do dzisiaj go szukam bo dobrze się ukrywa, obiecuję, jak go znajdę to łeb od tułowia oddzielę! Mój ojciec przybył na tę wyspę z Nordmaru, tutaj poznał moją matkę. Pracował jako rybak, lecz w przeszłości służył w wojsku, to i fechtunku trochę umiał... Gdy tylko podrosłem na tyle by miecz ćwiczebny udźwignąć, rozpocząłem treningi pod okiem ojca. Walka stała się moją pasją, całe dnie spędzałem wymachując kawałkiem żelastwa i szlifując techniki. Miałem 16 lat gdy pierwszą walkę stoczyłem... Przegrałem, doświadczenia mi zabrakło. Wtedy właśnie uzyskałem tę oto bliznę na twarzy. Początkowo byłem załamany tą porażką, ale wziąłem się w garść. Trenowałem dalej, po kilku miesiącach udałem się na turniej szermierczy, nielegalny co prawda, rozgrywany w stodole, na jednej z farm w pobliżu miasta. Dobrze wspominam ten dzień. Wygrałem wtedy dwie walki, w finale dostałem możliwość rewanżu na moim pierwszym pogromcy... Cóż to była za walka! Do zmierzchu się pojedynkowaliśmy, nikt nie mógł uzyskać przewagi, to i pojedynek przerwano. Remis wtedy ogłoszono. Odczuwałem pewny niedosyt, po prostu pragnąłem zemsty za tę bliznę. Udało mi się przekonać tych co trzeba, już po tygodniu doszło do trzeciej walki. Byłem niesamowicie zmotywowany tego dnia. Starcia szybko się zakończyło, po kilku wymianach ciosów w spektakularny sposób pozbawiłem przeciwnika broni, lecz adrenalina tak mocno nade mną zapanowała, że nie zwracając uwagi na komende do przerwania walki zadałem kolejny cios. Pozbawiłem go wtedy prawej dłoni. Publika mnie wybuczała, musiałem uciekać w obawie przed ich zemstą. Zaczął się wtedy mało chwalebny okres w moim życiu - popadłem w złe towarzystwo, takim młodym chłopakiem jak ja, łatwo było manipulować. Wstąpiłem na ściężkę występku, wymuszałem haracze od farmerów i właścicieli karczm. Nieżle się obłowiłem wtedy, klawe życie wiodłem. Ale to nie trwało długo, wspólnicy mnie wystawili, trafiłem do więzienia. Planowano bym został zesłany do kolonii karnej, za barierę. Miałem wtedy sporo szczęścia, mój ojciec przekupił sędziego bym został wypuszczony. Do dziś nie wiem co mu wtedy zaoferował, przecież był tylko skromnym rybakiem... Tak czy inaczej, gdy zostałem wolny, pierwszym co zrobiłem była zemsta. Zakradłem się w nocy do obozu mych dawnych wspólników, zarżnąłem ich jak świnie. To był bardzo burzliwy okres mojego życia. Odczuwałem pewnego rodzaju dług wobec społeczeństwa, za te wszystkie występki które popełniłem. Mając 22 lata zaciągnąłem się do armii, zesłano mnie na kontynent bym walczył z orkami. Przez pół dekady służyłem w wojsku, stoczyłem wiele ciężkich walk, szlifowałem umiejętności szermiercze... Przez ten czas bardzo dojrzałem, nabrałem pokory i rozsądku. Nigdy jednak nie potrafiłem się całkowicie podporządkować dyscyplinie, zawsze z pogardą spoglądałem na dowódców którzy, pod przykrywką ,,dyscypliny" robili z nas swoich podnóżków i wykorzystywali jak niewolników. Po zakończeniu wojny powróciłem tutaj, na wyspę. Khorinis bardzo zmieniło sie przez ten czas, między innymi przez upadek bariery... Wiesz, ta wyspa dopiero niedawno zaczęła się odbudowywać po atakach orków. Ludzie stali się bardzo nieufni wobec przyjezdnych, zresztą słusznie, bo w okolicach cały czas aż roi się od bandytów. Ostatnimi czasu zamieszkuję właśnie tutaj, niedaleko w porcie mam własny dom. Nie mam stałej pracy, cały czas chwytam się różnych zleceń, by uzbierać nieco grosza.

Ostatnio edytowany przez Gregor (2014-02-03 08:35:43)


,,Uprzedzałem Cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (...) Tym razem wysikałeś się na tornado."

Offline

 

#2 2014-02-01 16:31:25

 Arathorn

Główny Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-31
Posty: 157
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Akceptuję.
Kapitalna karta, 10 Punktów Nauki.
Twoja umiejętność dodatkowa:

- Mściciel -
Jeżeli postanowisz zemstę, niemal zawsze ją wypełniacz, dodatkowo jesteś nieustępliwy podczas treningów, nie podajesz się.


Skuteczniejsze treningi (dodaj do umiejętności dodatkowej)
Siła + 5


Im dłużej się żyje, tym bardziej dostrzega się, że na świecie nie ma nic poza bólem, cierpieniem i pustką. Dlatego, stworzę nową rzeczywistość.

Offline

 

#3 2014-02-01 16:54:18

 Gregor

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 79
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Dzięki wielkie


,,Uprzedzałem Cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (...) Tym razem wysikałeś się na tornado."

Offline

 

#4 2014-02-01 16:58:21

 Arathorn

Główny Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-31
Posty: 157
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Dodaj punkty do karty.


Im dłużej się żyje, tym bardziej dostrzega się, że na świecie nie ma nic poza bólem, cierpieniem i pustką. Dlatego, stworzę nową rzeczywistość.

Offline

 

#5 2014-02-01 17:10:03

 Gregor

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 79
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Gotowe, mam nadzieję że nic nie pomieszałem


,,Uprzedzałem Cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (...) Tym razem wysikałeś się na tornado."

Offline

 

#6 2014-02-01 17:14:29

 Arathorn

Główny Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-31
Posty: 157
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Jest świetnie.


Im dłużej się żyje, tym bardziej dostrzega się, że na świecie nie ma nic poza bólem, cierpieniem i pustką. Dlatego, stworzę nową rzeczywistość.

Offline

 

#7 2014-02-01 21:59:58

 Gregor

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 79
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Przeczytałem to jeszcze raz, widzę że nie udało mi się ustrzec literówek... Cóż, jutro to poprawię

Ostatnio edytowany przez Gregor (2014-02-01 22:03:08)


,,Uprzedzałem Cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (...) Tym razem wysikałeś się na tornado."

Offline

 

#8 2014-02-01 22:58:08

Dorian

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-31
Posty: 71
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Nie pozostaje nic innego jak powitać Cię na pokładzie. Nie znalazłem rzeczy, której można się uczepić. Karta postaci bez skazy. Niesamowite. Arathorn podjął słuszną decyzję. Jeszcze raz witamy.

Offline

 

#9 2014-02-02 11:23:10

 Gregor

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 79
Punktów :   

Re: KP: Gregor [ZAAKCEPTOWANO]

Jeszcze raz dzięki


,,Uprzedzałem Cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (...) Tym razem wysikałeś się na tornado."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mpu22.pun.pl www.hob.pun.pl www.l2pklan.pun.pl www.souleater.pun.pl www.klanenemy.pun.pl