The Gothic Life: New Beginning

Ty tworzysz historię świata Gothic...


#41 2014-04-07 22:54:29

Mistrz Gry II

Dorian

Zarejestrowany: 2014-03-02
Posty: 51
Punktów :   

Re: Zakład Bospera "Pod Zabójczą Strzałą"

- Cóż... - zamyślił się Bosper wpatrzony w jedno z okien - Kusza z cocobola będzie ci służyła przez długie lata mój drogi. - dokończył po chwili.
Wstał z krzesła i podszedł do ściany tuż obok drzwi, na której to zawieszone był solidnie zrobione kusze oraz łuki. Poprawił swoje wąsy i podrapał się po brodzie. Podziwiane swych wyrobów było dla niego ukojeniem. Stał tak i ze spokojem wysłuchał Kennetha. Kiedy kowal przedstawił swoją obecną sytuację, Bosper podszedł do szynkwasu i oparł się spoglądając na swego gościa. Skinął głową na znak akceptacji.
- Przez szacunek do ciebie oraz tego co robisz przystanę na tę propozycję przyjacielu. Nie wycenię tego zbyt wygórowanie. - rzekł z serdecznym uśmiechem na twarzy - Jeszcze dasz im popalić w tym górniczym zadupiu. - dodał.
Momentalnie chwycił za ponownie napełniony kieliszek i uniósł w górę.
- Wypijmy za zdrowie oraz przyjaźń drogi kowalu. W dzisiejszych brakuje obydwu tych rzeczy. A w szczególności pierwszej z nich. - wzniósł toast i opróżnił w mig swoje naczynie odkładając je na ladę i i momentalnie klepiąc się dłońmi w poliki, aby przetrwać chwilowy, palący ból w przełyku.

Offline

 

#42 2014-04-08 20:22:10

Kenneth

Nowy w kolonii

Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 8
Punktów :   

Re: Zakład Bospera "Pod Zabójczą Strzałą"

-Za przyjaźń drogi łuczarzu! Zawtórował Kenneth i z radością wychylił kieliszek. Kenneth zdawał sobie sprawę z tego, że kusza którą otrzyma będzie bezcennym dziełem sztuki wojennej. Nawet było mu głupio, że trafi w tak niewykwalifikowane ręce jak jego. Ponadto wiedział, że nadwyręża przyjaźń swoją nietypową prośbą. Mimo wszystko był zadowolony z wizyty. Po raz kolejny przekonał się, że ludzie w Khorinis są pod niektórymi względami niezwykli. Po tym kieliszku poszedł następny, a po nim kolejny. W końcu jednak butelka opróżniła się, a mistrzowie mieli już znacznie lepszy humor. Jak zwykle w stanie lekko błogosławionym Kenneth zyskał niezwykłe w swoim mniemaniu umiejętności bajarskie i po krótkim zebraniu myśli zaczął Opowiadałem ci już jak dostałem wpierdziel od samego Rhobara III?...

......

W takich radosnych nastrojach Kennethowi i Bosperowi zeszło się, aż do świtania. Szum w głowie zaczął zastępować ból, a gdyby nie wyciągnięte przez Bospera piwo "czarny paladyn" gardło byłoby nader wyschnięte. Wtedy to Kenneth powiedział.
-Słoneczko już się oderwało od morza. Obowiązki wzywają. Trzeba było rozpalić piec, pchnąć posłańca do huty, po comiesięczną dostawę stali... oraz zacząć przygotowywać czeladników  do swojego wyjazdu. Już od kilku tygodni wspominał im o dawnych mieczach ukrytych w ruinach górniczej doliny. Teraz jednak nadszedł czas na nieuniknione. Wiedział, że nie przejmą kuźni. Umiejętności Kennetha jako kowala pozostawały bezsprzecznie najlepszymi. Po prostu Nordmarska dusza, źle znosiła rozstania.
- Poślij do mnie chłopca, gdy będziesz miał projekt i wstępną wycenę. Zastanów się też co mam dla ciebie zrobić w zamian za drewno To powiedziawszy mistrz kowalstwa największego miasta portowego korony, wstał i mrużąc oczy wyszedł na dwór kierując się w stronę swojej kuźni.

z/t

/*Nie odpisuj tutaj, bo mogę nie ogarnąć. Napiszę na swojej kuźni i tam mi napisz. Potem przydałby się jakiś mały queścik od Bospera./*

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.realcraft.pun.pl www.rebirth.pun.pl www.vanilla.pun.pl www.dawnoswiat.pun.pl www.starozytnirycerze.pun.pl